Trochę jednak czytałam.
A oto książki z listopada
Listopad 2015
178. Zabawa w miłość – Margaux Fragoso (310 s.)179. Wędrowcy – Joanna Papuzińska (95 s.)
180. Rodzinne przygody Mikołajka – na podstawie Sempe i Goscinny’ego (356 s.)
181. Wszystko świetnie – Beata Wróblewska (189 s.)
182. Magiczne drzewo. Świat Ogromnych – Andrzej Maleszka (470 s.)
183. Wichrowe Wzgórza- Emily Jane Brontë (267 s.)
184. Dziennik cwaniaczka – Jef Kinney (221 s.)
185. Głowa na tranzystorach – Hanna Ożogowska (216 s.)
186. Za minutę pierwsza miłość – Hanna Ożogowska (222 s.)
187. Prowadził nas los - Kinga Choszcz, Radosław Siuda (471 s.)
188. Papierowe miasta – John Green (400 s.)/3.217 s
Niemile wspominam książkę "Zabawa w miłość". Dotyczy ona pedofilii. Nie będę nic pisała na temat książki, zachęcam do przeczytania opinii na Lubimy czytać.
Zdobyczą miesiąca jest książka "Głowa na tranzystorach". Była na półce Crossing Book. Bardzo się cieszę, że ją znalazłam i że ta książka - jedna z ulubionych z dzieciństwa jest MOJA!!!
Kolejne spotkanie z Johnem Greenem i Andrzejem Maleszką uważam za udane.
Bardzo podobała mi się książka "Prowadził nas los" Kingi i Radka. Do tego stopnia, że popłakałam się, gdy dowiedziałam się, że Kinga zmarła podczas swojej wyprawy do Afryki. I pozycja "Moja Afryka" wskakuje na listę książek "Chcę przeczytać".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz