Wydawnictwo Literatura: Data wydania: 2016 ISBN: 9788376724713 Liczba stron: 64 |
Fajna. Długo zwlekałam z wypożyczeniem. Do książki podchodziłam, jak pies do jeża. Niepotrzebnie.
Podoba mi się chronologia książki.
Mały Maciuś topi [wrzuca do zupy] komórkę taty. Tata od razu wie, że to wina Maciusia [a nie np. kota]. Twierdzi, że jak był mały to takie rzeczy do głowy mu nie przychodziły. A jak było w rzeczywistości? Czy nasi rodzice/dziadkowie byli grzeczni? Co psuł nasz tata/dziadek/pradziadek? Tego nie będę zdradzać, bo niewątpliwie każde dziecko bywa psujem.
Ja np. do spółki z siostrą wydłubałam lalce oczy.
A na jakie ciekawe pomysły mogą wpaść nasze wnuki? Autor pokusił się na próbę opisania tego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz