Polecany post

Spis recenzji...

czyli porządek musi być! Jak już człowiek dłużej, niż rok prowadzi bloga, to może pogubić się, o jakiej książce pisał, a o jakiej nie.  Pos...

środa, 29 maja 2019

Buntowniczki

Wydawnictwo Debit
Tytuł oryginału: Good Night Stories for Rebel Girls
Data wydania: 27 września 2017
ISBN: 9788380572010
Liczba stron: 232

Książka przybliża biografię 99 wyjątkowych kobiet [+ 1 osoba transseksualna]. Kobiet, które zapisały się w historii.
Wyjątkowych, ale niekoniecznie takich, z których można brać przykład. Wyjątkowych - nie zawsze znaczy dobrych. Buntownicy to raczej niezbyt grzeczne osoby.
Bo czy caryca Katarzyna II może być wzorem do naśladowania?
Albo Coco Chanel? Zawdzięczamy jej małą czarną i słynne perfumy. Ale była antysemitką, brała narkotyki i jest posądzona o kolaborowanie z Niemcami. To już nie jest napisane.
Każda biografia zajmuje jedną stronę. Autorki skupiają się na samych pozytywnych cechach przedstawionych kobiet. W sumie na jednej stronie nie można przedstawić wszystkiego. Zapewne dlatego są pominięte ciemne aspekty życiorysu. Może dlatego biografie są wybielone?
O Katarzynie II jest napisane "wielu ludzi jej zazdrościło i jeszcze za życia wygadywano o niej okropne rzeczy" [s.88]
Nie kwestionuję obecności Katarzyny II na kartach książki, wszak jest jedną z najbardziej wpływowych kobiet w historii świata. Poza tym dzieci powinny poznawać i wiedzieć, że na lois świata wpływały niekoniecznie dobre osoby. Poza tym nie wyobrażam sobie, aby nie wiedzieć, że istniała taka caryca Katarzyna.
Ale warto byłoby dopowiedzieć / doczytać, z czym wiązało się "dławienie powstań i poszerzenie Imperium Rosyjskiego".
Oto jeszcze kilka bohaterek książki:
- Ada Lovelace [jej pasją była matematyka]
- Alicia Alonso [niewidoma balerina]
- Amelia Earhart [jako pierwsza kobieta przeleciała nad oceanem Atlantyckim]
- Astrid Lindgren, siostry Brönte, Jane Austen
- Elżbieta I
- Harriet Tubman [pomagała zbiegłym niewolnikom]
- Hilary Clinton
- Hypatia - Margaret Thatcher
- Irena Sendler
- Malala Yousafzai
- Maria Montessori
- Rosa Parks [sprzeciwiała się segregacji rasowej, nie ustąpiła białemu miejsca w autobusie]
Książka wzbogacona jest pięknymi ilustracjami. W jej tworzeniu wzięło udział aż 60 osób!!!
Ostatnia kartka książki przeznaczona jest dla czytelniczek. Należy napisać własną biografię i narysować swoje zdjęcie.
Bardzo podoba mi się, że każdej z osób przypisany jest cytat, prawdopodobnie jej autorstwa.

Jestem przeciwniczką "...lożek", to znaczy feminizacja języka na siłę. Prymatolog ładniej brzmi, niż prymatolożka. Kobieta może być premierem, ale nie premierą [a jeden z polityków użył takiego słowa]. Tutaj nie wszystkie słowa są sfeminizowane. Mamy kobietę - chirurga [Mary Edwards Walker], i kobietę - prezydenta, kobietę - premier [Margaret Thatcher]. Mamy faraona, a nie faraonkę [Hatszepsut i Kleopatra]. Dodam, że na ten temat toczą się zażarte dyskusje w Internecie ;) . Podobną recenzję napisałam na Facebooku. Została odebrana dość krytycznie. Podam więc fragment jednej z opinii pod moją recenzja.
"Przy okazji jej czytania odbywa się dużo rozmów z moją 5.5 letnią Córką i dlatego uwielbiam tę książkę po stokroć - nie jest nudną biografią tylko prowokującą do zdobywania dalszej wiedzy ale też do zastanowienia się nad etyką, feminizmem, empatią moralnością; opowieścią... ja z niej wyciągam wiele więcej niż Ty, ale to pewnie dlatego że ją zawsze żywo przedyskuotowuje". 
I chyba o to chodzi. Aby rozmawiać wspólnie z dzieckiem. Żeby odbyć "mega głębokie fantazyjne rozmowy na niedziecinne tematy". 
No i gdyby nie ta książka zapewne nigdy nie dowiedziałabym się, kim była Harriet Tubman. Dlatego sięgnę po drugą część.

poniedziałek, 27 maja 2019

Medal za uśmiech...

Wydawnictwo Literatura
Data wydania: 14 czerwca 2018
ISBN: 9788376726373
Liczba stron: 120


Krótka książka o orderze uśmiechu, czyli odznaczeniu nadawanym dorosłym przez dzieci za działania na ich rzecz.
Niedawno obchodziliśmy 50-lecie istnienia tej nagrody. W książce przedstawione są bardzo krótko sylwetki 100 osób, które otrzymały to odznaczenie. Otrzymała go nawet Tove Jansson!
Nie ma tu biografii tych osób, ale zawsze można iść w głąb - dowiedzieć się, poszukać dodatkowych informacji o danym laureacie. Do tej pory [książka została wydana w 2018 roku] odznaczenie to otrzymały 1024 osoby.
Przybliżona jest tu również sylwetka Janusza Korczaka.

OT. Przy okazji lektury książki zajrzałam na oficjalną stronę Orderu Uśmiechu. Są tam wszyscy laureaci. Szkoda, że nie zawsze jest wyszczególnione za co dana osoba została nagrodzona.
Bo jednym z laureatów jest kardynał Gulbinowicz, na którym ciążą poważne zarzuty. Wprawdzie nie ma go w książce [jest za to bp. Antoni Długosz], ale dostał on dwa odznaczenia dziecięce.  

sobota, 18 maja 2019

Poczet psujów polskich

Wydawnictwo Literatura:
Data wydania: 2016
ISBN: 9788376724713
Liczba stron: 64

Fajna. Długo zwlekałam z wypożyczeniem. Do książki podchodziłam, jak pies do jeża. Niepotrzebnie.
Podoba mi się chronologia książki.
Mały Maciuś topi [wrzuca do zupy] komórkę taty. Tata od razu wie, że to wina Maciusia [a nie np. kota]. Twierdzi, że jak był mały to takie rzeczy do głowy mu nie przychodziły. A jak było w rzeczywistości? Czy nasi rodzice/dziadkowie byli grzeczni? Co psuł nasz tata/dziadek/pradziadek? Tego nie będę zdradzać, bo niewątpliwie każde dziecko bywa psujem.
Ja np. do spółki z siostrą wydłubałam lalce oczy.
A na jakie ciekawe pomysły mogą wpaść nasze wnuki? Autor pokusił się na próbę opisania tego.