Polecany post

Spis recenzji...

czyli porządek musi być! Jak już człowiek dłużej, niż rok prowadzi bloga, to może pogubić się, o jakiej książce pisał, a o jakiej nie.  Pos...

niedziela, 31 grudnia 2023

Wehikuł czasu

Tytuł oryginału: The Time Machine
Data pierwszego wydania ; wydania:  1895.
Liczba stron: - 144
ISBN: 9788377313794
Tłumacz: Feliks Wermiński




Raczej jestem na nie.
Cóż, pewnie to wstyd przyznać, że klasyka się nie podoba, ale...

Cała książka jest jednym wielkim monologiem autora. Autor z końca XIX wieku przenosi się do roku 802.701.
Na świecie są dwie odrębne rasy ludzkie - Elojowie i Morlokowie.
Cóż, spotykana koncepcja przyszłości, w której ludzie dzielą się na dwie kasty.
Elojowie żyją na powierzchni, są malutcy (mały ludek), mają uśmiechnięte twarzyczki. Gdy członkini ich plemienia wpadła do rzeki - nawet jej nie ratują (czyni to Podróżnik w Czasie).
Morlokowie zamieszkują podziemia i podporządkowali sobie Elojów.
Odniosłam wrażenie, że Podróżnik w Czasie jest najmądrzejszy, poza tym ten ciągły opis mnie nużył.

piątek, 29 grudnia 2023

Sekretna historia ludz... skarpetek 2

 

Wydawnictwo :  Poradnia K.
Liczba stron : 200
Data premiery : 2023-05-24
ISBN : 978-83-67195-18-8





Podobała mi się. Bardzo. A czego się dowiedziałam?

1. Jak powstał jeden z ja słynniejszych obrazów -  Mona Lisa

2. Astronom Tycho Brahe żył naprawdę i naprawdę w pojedynku stracił kawałek nosa i naprawdę dosztukował sobie metalową „protezą”

3. Piratka Ching Shih żyła naprawdę, chociaż historia o smokach zapewne jest naciągana 😉 Ale inne opisy z książki mają potwierdzenie w jej życiorysie.

4. Nie potrafie znaleźć informacji o Norze McDonald, ale wielu z nas zna legendę o Wielkiej Stopie.

5. Karol Dickens to znany pisarz, chociaż zapewne skarpetki nie przyczyniły się do powstania Opowieści wigilijnej.

6. Kazimierz Prószyński i bracia Lumière przyczynili się do rozwoju kinematografi, a w La Ciotat powstał jeden z pierwszych filmów

7. Historia Łajki jest raczej inna, niż ta przedstawiona w książce, w realu nic dobrego jej nie spotkało. Ale chciałabym uwierzyć skarpetce.

8. Ostatnie opowiadanie poświecone jest Ukrainie

wtorek, 27 grudnia 2022

Światu nie mamy czego zazdrościć

Wydawnictwo: Czarne
Tytuł oryginału: Nothing to Envy: Ordinary Lives in North Korea

Liczba stron:  363
Data wydania polskiego: 10 października 2011
ISBN: 
9788375363135


„Na ziemi stała metalowa miseczka z jedzeniem. Gdy podeszła bliżej zobaczyła biały ryż ze skrawkami mięsa. Doktor Kim nie pamiętała, kiedy po raz ostatni widziała miskę czystego, białego ryżu. Co robi ta miska i dlaczego stoi na ziemi? Domyśliła się i prawie jednocześnie usłyszała szczekanie.

Aż do tej chwili łudziła się nadzieją, że Chiny okażą się równie biedne, jak Korea Północna. Wciąż chciała wierzyć, że jej kraj jest najlepszy na świecie. Że potwierdzi się to wszystko, w co wierzyła przez całe życie. Ale teraz nie mogła już zaprzeczyć, temu, co widziała na własne oczy: chińskie psy jadają lepiej, niż lekarze w Korei Północnej” [s. 255].

Chcecie coś jeszcze o lekarzach? Proszę:

„Z powodu niedostatku środków anestezjologicznych przy prostszych zabiegach chirurgicznych, jak wycięcie wyrostka robaczkowego, narkozę zastępuje akupunktura.

- Jeśli działa, jest bardzo skuteczna – wyjaśniła mi później doktor Kim. A jeśli nie? Wtedy pacjentów trzeba przywiązywać do stołu operacyjnego, żeby się nie rzucali. Zazwyczaj Koreańczycy z Północy cierpliwie znoszą ból w czasie zabiegów. – Nie to, co tutaj, w Korei Południowej, gdzie ludzie podnoszą krzyk z byle drobiazgu – dodała” [s. 128.]


Nie jestem pierwsza, która próbuje pisać coś o tej książce. Zapewne wiele osób przede mną zrobiło to lepiej.
Powiem jeszcze jedno. zasmuciło mnie - choć może nie zaskoczyło - że pomoc humanitarna trafia nie do potrzebujących, ale na czarny rynek. Ale z drugiej strony dobrze, że on jest. Bez niego byłoby gorzej.

Ci, którzy uciekli - muszą swoje życie zaczynać od nowa. Dostają jednorazową pomoc od Korei Południowej. Ale dyplomy północnokoreańskich uczelni nie są honorowane. Doktor Kim musiała ponownie rozpocząć studia medyczne.


poniedziałek, 14 czerwca 2021

Przygody Calpurnii Tate


Cykl: Calpurnia Tate (tom 1)
Wydawnictwo: Dwie Siostry
tytuł oryginału :
The Curious World of Calpurnia Tate
Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan
data wydania : grudzień 2017
ISBN : 9788365341655
liczba stron  328

    Cykl: Calpurnia Tate (tom 2)
    Wydawnictwo: 
Dwie Siostry
    tytuł oryginału : The Evolution of Calpurnia Tate
    Tłumaczenie: 
Katarzyna Rosłan
    data wydania : 16 listopada 2016
    ISBN : 9788364347313
    liczba stron : 336



Nie jest łatwo być dziewczynką na początku XX wieku.
Nie jest łatwo być dziewczynką z dobrego domu.
Nie jest łatwo być jedyną córką w domu.
Nie jest łatwo być siostrą, która ma sześciu braci.
Nie jest łatwo być dziewczynką, która ma typowo nie-dziewczęce zainteresowania.


Calpurnia urodziła się u schyłku XIX wieku w Teksasie.
Teraz jest rok 1900. Calpurnia ma 12 lat i robienie na drutach, naukę gry na fortepianie i naukę prowadzenia domu uważa za dopust Boży.
Zamiast skarpetek wychodzi jej bezkształtny wór [a musi wydziergać skarpetki dla sześciu braci, ojca i dziadka], a rękawiczka ma sześć palców.
W konkursie na robótki ręczne zajmuje trzecie miejsce [na trzech uczestników ]
Dziewczynka o stokroć woli obserwować przyrodę i rozmowy z ekscentrycznym dziadkiem [który znał Darwina].
I marzy, żeby pójść na uniwersytet...

Kobieta - weterynarz? - ha, ha, ha…

"A czemu niby ty miałabyś iść na studia? Jesteś tylko dziewczyną, nie liczysz się" [t.2, s. 172].

Jest rok 1900, kobiety jeszcze praw wyborczych nie mają - wytyka to w trakcie rozmowy brat.
Kobieta nie może być weterynarzem.
A chłopcy, nawet jeśli przejawiają inicjatywę mają trzymać się z dala od kuchni. Chłopcy nie pieką ciast [mają żony, które im pieką ciasta - t. 1 s. 224]

Fantastyczne książki, polecam!

Okładki roku [nawet nie tylko roku] i książki roku chyba też. Przeczytane w 2020 roku. 

środa, 30 września 2020

Dzień tłumacza

 

30 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Z tej okazji portal "Lubimy czytać" zaserwował niezwykłe wyzwanie. "Przeczytać książkę kierując się nazwiskiem autora przekładu.

Kto z czytających zwraca uwagę na to, kto przełożył książkę Kto potrafi z pamięci wymienić kilku tłumaczy książek [wraz z tytułami przełożonych dzieł]? Ja mam trudności. Wymienię może z 7.
Tłumaczenie książek to sztuka podejmowania decyzji. Czy zachować oryginalne imię [Mary Poppins, Tom Marvolo Riddle], czy może dostosować je do języka i wieku odbiorcy?  Bardzo rozumiem decyzję Ireny Tuwim, że nadała niani polskie imię Agnieszka [będę jej bronić do upadłego]. Cenię ją też za to, że po korespondencji z Pamelą Trawers uszanowała decyzję autorki i powróciła do oryginalnego imienia.
Trudniej zrozumieć mi francuskich tłumaczy, że zmienili oryginalne imię Lorda Voldemorta czy Sewerusa Snape'a. Mądrym posunięciem było umieszczenie słowniczka na końcu pierwszego wydania Harrego Pottera. Andrzej Polkowski - tłumacz serii "spowiada się", dlaczego niektóre frazy zdecydował się przełożyć tak, a nie inaczej. Brak mi jest tego słowniczka w kolejnych wydaniach.

Kojarzę niewielu tłumaczy. Dlatego postanowiłam zainteresować się znaną mi rodziną Barańczaków. Emilia Kiereś jest siostrzenicą Stanisława Barańczaka.
Jej mama, autorka Jeżycjady też ma parę tłumaczeń na swoim koncie.

W ramach wyzwania przeczytałam kilka ich książek. Skupię się jednak na Stanisławie Barańczaku. Jest on znany z tłumaczeń dzieł Szekspira, czy Ursuli Le Guin.
Tłumaczył także literaturę dziecięcą.
Książki Dr. Seussa przetłumaczone przez Stanisława Barańczaka są idealne do wyzwania. Idealne, ponieważ obok polskiego tekstu zawierają tekst oryginalny. I można porównać. Widać, że tekst oryginalny odbiega nieco od pierwowzoru.
Stanisław Barańczak dostosował tekst do polskiego, dziecięcego odbiorcy. 



Zdjęcia pochodzą z książki De. Seussa "Kto zje zielone jajka sadzone" [tytuł oryginalny: Green Eggs and Ham]

Książka jest zabawna. 
Żeby zachować rytm zmienił niektóre frazy. 
Podobnie jest w tłumaczonej przez niego książce "Kot Prot" -"The cat in the Hat"
 [czyli "Kot w kapeluszu". 

Do książki dołączona jest płyta [audiobook] zawierająca tekst polski i angielski. Przy okazji można poćwiczyć angielską wymowę, osłuchać się z językiem. 

piątek, 7 lutego 2020

Rycerz w lśniącej zbroi


Wydawnictwo Alma-Press
Tytuł oryginału: Knight in shining armor
Tłumaczenie - Ewa Domańska
Data wydania: 1994
ISBN: 8370201776
Liczba stron: 358


Wiecie, że w liceum byłam jedyną osobą, która na osiemnaste urodziny w prezencie od klasy wyraźnie zaznaczyła, że chce książkę? Powiedziałam, że nie chcę maskotki tylko książkę.
Dostałam dwie. Jedną był "Atlas zwierząt", drugą wyżej wymieniona pozycja.
Przeleżała na półce 20 lat. Być może przeleżałaby kolejne 20 lat.
Bo wyzwanie LC [przeczytać książkę z gatunku, po który raczej nie sięgam] skłoniło mnie, żeby zapoznać się z tą pozycją. Z zasady nie czytam romansów.
Otrzymałam romans z odrobiną historii i elementami fantastyki [są tu dwie podróże w czasie. Jedna osoba z roku 1564 przeskakuje do drugiej połowy XX wieku. Druga odwrotnie - z XX wieku cofa się do 1560 roku.

Ciekawe doświadczenie, ale nie wiem, czy w najbliższym czasie sięgnę po inne książki autorki. Mimo, że w bibliotece LC zaznaczone, że to saga.

Ta książka ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną. Mimo, że nie jest ulubiona i miejscami irytowała, to nie jest na sprzedaż. Są na niej złożone podpisy wszystkich kolegów i koleżanek z klasy. Tak się złożyło, że w dniu moich osiemnastych urodzin wszyscy byli obecni.

środa, 5 lutego 2020

Opowieści o zwierzętach



Wydawnictwo: Znak
Tytuł oryginału:  Cuentos de animales que han cambiado el mundo: 50 Animales inspiradores de carne y huesoTłumacz: Anna Jęczmyk
Data wydania: 30 września 2019
ISBN: 9788324051779
Liczba stron: 176
Książka liczy 160 stron, w tym 1/3 zmarnowanych. I wcale nie mam na myśli ilustracji zwierząt. Jest to pozycja ciekawa, ale ma plusy i minusy.
Przede wszystkim nie wszystkie 51 zwierząt jest z krwi i kości [jednorożec, Minotaur]
Książka podzielona jest na kilka działów:
- Zwierzęta na ratunek [jest tu między innymi nasz niedźwiedź Wojtek] - Zwierzęta w nauce - Wyjątkowe zwierzęta - Zwierzęce gwiazdy [biały goryl, Hachiko,ośmiornica Paul] - Niewiarygodne, ale czy prawdziwe
Jedna strona to tekst o zwierzaku, druga - ilustracja.
W książce brakuje mi dat. Skoro jakieś zwierzę ma swój fanpage, to chyba autorka mogłaby podać rok, w którym np. dla kotka Oscara wszczepiono bioniczne łapki [str 58.]?
Podoba mi się, że autorka próbuje wartościować. Jest napisane, że eksperymenty na zwierzętach są przez niektórych uznawane za nieetyczne. Nastepnie, gdy wspomina o włamaniu do laboratorium dokonanym przez ALF i uwolnieniu znajdujących się tam zwierząt - pyta o ocenę tej sytuacji. Mówi, że ona również może wywołać kontrowersje [str 60.].
Tak samo jest, gdy autor pisze o Cydzie i jego koniu. Wspomina, że postawa Cyda budziła kontrowersje [str 70].
Można na jednej stronie książki zawrzeć informacje, że dana osoba czy wydarzenie jest kontrowersyjne? Można [od razu przypomniała mi się caryca Katarzyna bez wad, ktorej ludzie zazdrościli i wygadywali okropne rzeczy w "Opowieści dla młodych buntowniczek"].
Książka trochę przypomina mi "Opowieści dla młodych buntowniczek", czy "Opowieść dla chłopców którzy chcą być wyjątkowi". Tamte były o ludziach, ta jest o zwierzętach. Nawet stylistyka okładki jest podobna.
Nie do końca odpowiada mi zrównywanie człowieka ze zwierzęciem [wstęp], marnotrawienie papieru, czy personalizacja książki [ta książka należy do..., umieszczenie karty zwierzaka na jednej z ostatnich stron.
Uważam, że nabija to objętość książki i dzięki temu można osiągnąć taki wynik - 219 pozycji na zakończenie 2019 roku. Mimo tych wad książkę oceniam na plus.