"Wnuczkę..." znalazłam bez problemów, z "Rzeką" miałam trudności. Nie znalazłam. Albo jej nie ma, albo jeszcze nie wyłożyli. Na razie i tak nie mogę sobie pozwolić na zakup.
W dodatku w Empiku widziałam wydanie zbiorowe książki "Mary Poppins" Pameli Lyndon Travers - też mam na nie chrapkę, a cena wysoka. I tyle innych, ciekawych książek.
Przy okazji niechcący można podsłuchać ciekawe dialogi pomiędzy klientami a pracownikami Empiku.
Pomiędzy regalami plątają się licealistki i zagadują pracownicę Empiku.
"Przepraszam, czy może pani nam polecić jakąś książkę erotyczną dla kolegi na 18-stkę"?
Nie wiem, co pani poleciła, nie śledziłam kupujących.
Ciekawe, czy kolega będzie zadowolony...
To teraz takie prezenty daje się z tej okazji...
Uprzedzę. Nie wręczać mi trylogii "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Będę złorzeczyć i zgrzytać zębami!!!
Nie mam ochoty na tego typu literaturę.
A oto wyżej wymienione nowości, które na pewno przeczytam.
|
|
Przyjemnie było trzymać "Wnuczkę..." w rękach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz