Polecany post

Spis recenzji...

czyli porządek musi być! Jak już człowiek dłużej, niż rok prowadzi bloga, to może pogubić się, o jakiej książce pisał, a o jakiej nie.  Pos...

środa, 1 lutego 2017

Teraz tu jest nasz dom

"Podjęliśmy z tatą decyzję. Za kilka dni wyjeżdżamy z Doniecka. Polecimy do Polski.
- Wszyscy tam polecimy? - zapytałem.
- Prawdziwym samolotem? - chciał wiedzieć Mikołaj.

- Tak, prawdziwym samolotem. Tata, ja i wy troje. Polecimy do Polski, gdzie nikt nie strzela, nie ma czołgów na ulicach, jest spokojnie i bezpiecznie"
[s.10]


Książka z cyklu "Wojny dorosłych - historie dzieci". Najnowsze wydarzenia, niedawno relacjonowane w telewizji.
Większość z nas obserwowała to, co działo się w Ukrainie (Krym, Donieck) . Rodzina jest prawdziwa, tylko imiona bohaterów zostały zmienione. W sumie się nie dziwię, skoro dzieci spotykały się z szykanami ze strony NIEKTÓRYCH polskich rówieśników.
Rodzina jest polsko-ukraińska.
Książka podkreśla to, jak ważne jest bezpieczeństwo i pokój.
A także, że niełatwo jest opuścić miejsce, w którym się mieszkało przez wiele lat. Jedna nastolatka strzela focha, ponieważ musi się rozstać z chłopakiem. 

Autor: Barbara Gawryluk
Ilustrator: Maciej Szymanowicz
ISBN: 978-83-7672-442-3
Oprawa: Oprawa twarda
Ilość stron: 48

Pięcioosobowa rodzina obecnie mieszka w Polsce, znalazła dom dzięki fundacji Anny Dymnej "Mimo wszystko".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz