Polecany post

Spis recenzji...

czyli porządek musi być! Jak już człowiek dłużej, niż rok prowadzi bloga, to może pogubić się, o jakiej książce pisał, a o jakiej nie.  Pos...

niedziela, 19 stycznia 2014

Czarnoksieżnik z Północy.



Zwiadowcy. Czarnoksiężnik z Północy - John Flanagan

Tytuł oryginału: Ranger's Apprentice: The Sorcerer of the North
Seria/cykl wydawniczy: Zwiadowcy tom 5
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania:  2010
ISBN: 9788376860060
Liczba stron: 383


Kim jest Zwiadowca? Jest to osoba, która ma oczy szeroko otwarte. Umie obserwować i dostrzec grożące niebezpieczeństwo. Jest kimś niezależnym i nie wchodzi w układy z okolicznymi władcami.
W lennie Norgate tak nie jest. Tamtejszy Zwiadowca  - Meralon - popadł w rutynę.
Dzieje się tam coś złego.  Tamtejszy lord Syron zachorował na tajemniczą chorobę. Niektórzy sądzą, że to sprawka
Malkallama - legendarnego czarnoksiężnika

No i jest budzący trwogę las Grimsdell. Oj, nie chciałabym się tam znaleźć wieczorową porą. Za dnia las ten także nie wygląda przyjaźnie.

Will został pełnoprawnym zwiadowcą. Otrzymał własne lenno – Seacliff.
Na polecenie Halta i Crowley’a w przebraniu rybałta opuszcza swoje lenno i udaje się do zamku Macindaw w lennie Norgate.  Lenno to graniczy z Pictą i pełni ważną, strategiczną rolę.

Willa nawykłego do szacunku okazywanego zwiadowcom czeka lekcja pokory – musi przywyknąć do lekceważenia okazywanego rybałtom.
W książce pojawiają się Skandianie, czarny charakter - John Buttle oraz znana z pierwszego tomu Alyss, przyjaciółka Willa.
Jest także Ormanm, syn Syrona.  Prawowity, aczkolwiek niezbyt sympatyczny  przyszły pan zamku Macindaw. Panowanie ma objąć po śmierci ojca. O wiele bardziej sympatyczne wrażenie sprawia jego kuzyn - Keren.

Pod koniec książki Will z dwojgiem mieszkańców ucieka do lasu Grimsdell. Udaje się na poszukiwanie uzdrowiciela Malakallma. Znajduje chatkę uzdrowiciela. Czarnoksiężnik nie mieszka sam. Towarzyszy mu Trobar i inni ludzie odepchnięci przez okolicznych mieszkańców.

Aha, u boku Willa pojawia się nowe zwierzę –
czarno-biała suczka.  Jedno oko ma brązowe a drugie niebieskie.

Czytając książkę pamiętajmy. Pozory mylą. A kiedy kogoś nie lubimy - łatwo jest nam o nim źle myśleć.

1 komentarz:

  1. Ja i te moje psie szczęście. Już 6 dni wytrzymałam bez czytania, nie chcę zaczynać teraz niczego innego, bo właśnie przystanęłam na czwartej części- dalszych nie ma w żadnej bibliotece, wszystkie muszą być wypożyczone. Pozostaje mi czekać, ale chyba długo nie wytrzymam. Tak to jest z czytaniem książek, które są w modzie.
    Jak narazie seria bardzo mnie poruszyła w ten przyjemny sposób. Uchwyta za serce, wzrusza.
    Pozdrawiam Ciebie, posiadającą mądrość, którą dopiero ja zdobędę, serdecznie =>

    OdpowiedzUsuń