Polecany post

Spis recenzji...

czyli porządek musi być! Jak już człowiek dłużej, niż rok prowadzi bloga, to może pogubić się, o jakiej książce pisał, a o jakiej nie.  Pos...

środa, 29 stycznia 2014

O wyzwaniach czytelniczych

Wiele osób, które prowadzi bloga proponuje udział w różnorakich wyzwaniach.
Ja raczej żadnego wyzwania nie zaproponuję. Trochę to czasochłonne, szczególnie robienie podsumowywań. Wolę korzystać z tego, co oferują inni. U siebie mam banerki do trzech wyzwań.

1)  Od A do Z. Dużo czytam, więc i tak w roku cały alfabet przerabiam. Choć na niektóre litery, np "i" ciężko było coś znaleźć. Teraz jest miesiąc z "m". Książka przeczytana, teraz zbieram się na skrobnięcie czegoś o książce "Magda, miłość i rak". Książka przypadkiem wypatrzona na półce w bibliotece i prawie ukradziona ;)
Czytnik nie wbił mi na konto. Jak sie zorientowałam, to zadzwoniłam (przy takiej pogodzie nie chce mi się do miasta jeździć) i powiedziałam, że mam książkę wypożyczoną i niewpisaną na konto. A podawałam bibliotekarce i książkę i kartę.
Oj, Chomiczek będzie miał kupę roboty, gdy będzie podsumowywał 2 lata wyzwania ;)



2) Wyzwanie biblioteczne. To wyzwanie ma różne poziomy. W zasadzie uczestnictwo w tym wyzwaniu to pikuś. W pierwszym odruchu napisałam, że wypożyczę 100 książek. W tamtym roku wypożyczyłam ~120. Gdzie tkwi haczyk? Trzeba pisać opinie. I tu jest dużo gorzej. W tamtym roku na Lubimy czytać napisałam ~60 opinii. Mam nadzieję, że w tym roku liczba recenzji będzie porównywalna. Tylko trzeba przemóc lenistwo i niechęć do pisania. Bo pisać warto. Choćby dlatego, że wpływa to dobrze na mózg, opóźnia pojawienie się demencji, itp.

3) Czytam książki wydane przed 1990. Dużo łatwiej mi jest czytać książki napisane przed 1990 roku. Dziś kupiłam dwie książki - "Szóstą klepkę" i "Czarownik z krainy Oz". Obie napisane przed 1990 roku. Jeśli idzie o wydanie - jedne z najnowszych, a więc XXI wiek.
Niestety, ostatnio lepiej idzie mi czytanie książek wydanych po 1990 roku. A choćby z powodu serii "Zwiadowcy". Niestety, ktoś przetrzymuje 7 tom tej serii :(


W tym miesiącu przeczytałam tylko "Lato Muminków" - pierwsze wydanie miało chyba miejsce w 1954, a wydanie angielskie w 1955. Polskie wydanie jest późniejsze, pochodzi z 1967 (pierwsze wydanie), a to, które trzymam w ręku z 2007 roku. Czasem mam więc wątpliwości, czy dana książka się kwalifikuje do wyzwania.

2 komentarze:

  1. Co do mojego wyzwania "Czytam książki wydane przed 1990 rokiem" już ktoś miał wątpliwości podobne jak Twoje :) Oczywiście, Twoją książkę chętnie zaliczę, ponieważ po raz pierwszy wydana została przed 1990 rokiem! Powodzenia w wyzwaniach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lato Muminków czytałam w dzieciństwie i bardzo mile wspominam przygody bohaterów, tych opowiadań:)

    OdpowiedzUsuń